O blogu

Będę tu zamieszczać swoją "rysunkową twórczość", żeby w końcu pochwalić się światu ;) Kiedyś może opublikuję któreś ze swoich opowiadań. Czasem też wtrącę ciekawe wątki mojego życia - głównie komiczne, bo je kocham najbardziej! No to miłego baraszkowania po moim blogu ;)

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Romeo x Juliet

"DMC 1 - Rock Dante
DMC 2 - Bastard Dante
DMC 3 - Cocky Dante
DMC 4 - Handsome Dante
DMC 5 - Emo Dante"

Cytat jednego z komentarzy na youtube. Zgadzam się z nim absolutnie.
To taki "artystyczny nawrót" do poprzedniego posta.

A teraz nowy.


Adobe Photoshop + tablet czynią cuda!

Taki rysunek udało mi się narysować w przeciągu... eee... pięciu miesięcy. Oczywiście było ich po drodze trochę więcej, ale żaden z nich nie był na tyle dopracowany, żeby zamieścić go w sieci (wybredna jestem :P). Kajam się, że tak długo to trwało.

Oczywiście nawiązując do tradycji, w której każdy zamieszczony rysunek dokładnie opisuję, opiszę dokładnie zamieszczony tu rysunek xD: Przedstawia on rzekomo Romea i Julię z anime "Romeo x Juliet". Od razu zaznaczam, że wysokość oceny anime zależna jest od gustu - dla jednych będzie przyjemną odmianą po Shakespearze, dla innych totalnym zbeszczeszczeniem kultowego romansu. Dlaczego? Otóż akcja "Romeo x Juliet" zupełnie różni się od tej nam znanej. Nie wiem, czy do samego końca, bo nie obejrzałam jeszcze wszystkich odcinków, ale już po pierwszym widać ogromne zmiany (np. Kapuleci zostali wymordowani przez Montekich, poza jedną Julią, lub fakt, że Julia jest wzorowana na czerwone "Zorro"). Mnie na razie się podoba :) Zobaczymy, co będzie potem.

Oczywiście dalej mam problemy z dłońmi... ale pomińmy to.

Parę miesięcy temu spodobał mi się bardzo jeden utwór (Toby Mac - Ignition) i nadal zajmuje 1 miejsce na mojej liście. Jest jako pierwszy na liście odtwarzania mixpoda, który zamieściłam dziś na blogu. Jego największą zaletą (mixpoda) jest możliwość wyłączenia dźwięku: dla blogowiczów, którym nie pasują cięższe brzmienia, może być przydatna ;)

A tak na boku: nigdy nie szalałam za oryginałem "Romeo i Julia". Najbardziej podobała mi się ostatnia scena: scena śmierci kochanków! :3 Hermes oczywiście patrzyła na mnie spod byka, gdy jej o tym powiedziałam. Kreatywna - nie wiem. Chyba mnie popiera...

Byłam na Resident Evil 4, Shreku 4, Step Up 3 i Opowieściach z Narnii 3. RE - dobry, ale nie zachwycający. Shrek - niezły, ale bardziej poważny, niż śmieszny. Step Up - byłam zawiedziona, gdy wychodziłam z kina. ON - niesamowity, jak pozostałe części :) Czekam już tylko na Piratów z Karaibów 4.

Do następnego ;)

Edycja 19 II 2011 - No i mixpoda szlag trafił xD Nie wiem czemu, ale nie odtwarza 2 utworów :P Nie ma Ignition :(( Pozdrawiam.